Coaching a hejt? Z czego wynika wynika?


Hejt na coaching nie jest nowym zjawiskiem. Był jednak taki czas, gdy w mediach (szczególnie społecznościowych) pojawiało się dużo hejtu związanego z coachingiem – wówczas nie bardzo miałam z tym osobistego połączenia. Bo po prostu nie doświadczyłam go bezpośrednio. Zaczęłam się jednak zastanawiać skąd się bierze? W związku z tym, że na rynku coachingowym działam oficjalnie od kilkunastu lat, postanowiłam bliżej przyjrzeć się temu zjawisku. Przecież za każdym działaniem stoją jakieś powody, bardziej lub mniej ukryte. Okazuje się, że w większości przypadków hejt na coaching wynika po prostu z ludzkiej niewiedzy…ale przeczytajcie do jakich wniosków jeszcze doszłam.

coaching a hejt
Najczęściej podstawą hejtu jest niewiedza oraz mylenie ról.

Do napisania tego artykułu zmobilizowało mnie konkretne spotkanie z jedną Klientką, która bardzo szczegółowo przed i podczas kursu coachingowego dopytywała mnie o coaching. O definicje, o różnice między coachingiem a terapią, dokąd sięgają granice coachingu itp. Pytań od tej Klientki było zdecydowanie więcej niż od pozostałych kursantów. Była bardzo uczulona w związku z profesjonalizacją.

Co powoduje, że coaching jest narażony na hejt?

Zacznijmy od tego czym jest hejt? Tak w telegraficznym skrócie, to wszelkie zaczepki, obśmiewania czy ośmieszania innych osób lub zjawisk. Mają na celu przede wszystkim zdyskredytować, skrzywdzić albo nieprawdziwie lub obraźliwie przedstawić adresata lub sytuację. W internercie można się też spotkać z określeniem „mowa nienawiści”. Hejt jest bardzo krzywdzący, często wynika z poczucia niskiej wartości osoby która hejtuje, z zazdrości czy frustracji. W dużej mierze wynika także ze strachu przed czymś co nieznane, nowe. A coaching jest stosunkowo nowy w Polsce, w szybkim tempie zyskuje coraz większą popularność, co świadczy o jego skuteczności. Swoich coachów mają prezesi, managerowie. Uczą się od nich przedstawiciele wszystkich grup zawodowych, biznesmeni, nauczyciele, dyrektorzy, rodzice, i wiele innych osób, które szukają porad, inspiracji, motywacji i mądrości, a także osobistych trenerów i mentorów. Ale do rzeczy – jakie są główne przesłanki do tego, że hejterzy upodobali sobie coaching?

Hejt na coaching – główne powody

Powód nr 1

„Każdy może się nazwać coachem” – czyli, nazywanie się coachem, którym się nie jest. Tutaj hejt wynika z mylenia ról.

Kim jest coach? Coach to osoba:

  • posiadająca standardy etyczne opisywane przez kilka profesjonalnych stowarzyszeń coachingowych,
  • opisująca standardy programów coachingowych o ich wymiarze godzinowym i zakresie programowym,
  • ma dobrze opisane kompetencje oraz wiele dostępnych na rynku narzędzi
  • zbadana naukowo, w Polsce również.

Coachowie obecnie coraz częściej zrzeszają się w stowarzyszeniach, które potwierdzają rzetelność swoich członków należących do nich. Takich stowarzyszeń jest kilka na świecie. Ja należę do Stowarzyszenia International Assotiation of Coaching Institutes (ICI), Polskiej Izby Coachingu oraz jestem członkiem wspierającym w ICF.

Właśnie z tych powodów nie przywiązuję uwagi do hejtu, który nawiązuje do pracy coachingowej osoby bez uprawnień. Niewiedza i mylenie ról pokazują nierzetelność w tym zakresie.

Powód nr 2 

Mówca motywacyjny a coach. Patrz wyżej. Inne kompetencje i zakres działań.

Powód nr 3 

Wchodzenie w kompetencje terapeuty nie mając do tego uprawnień. Najprościej można na to spojrzeć w taki sposób, że są problemy Klienta, które nadają się bez dwóch zdań na terapię, a nie coaching.

Są to:

  • Uzależnienia,
  • Przemoc i mobbing
  • Strata, uraz powypadkowy,
  • Depresja,
  • I wiele innych.

Niemniej jednak, coaching może być równolegle prowadzony z terapią jako wsparcie w realizacji celów. Mam takie doświadczenia zawodowe. Jest wątpliwość związana z doświadczaniem silnych emocji przez klienta. Każdy z nas doświadcza stanów emocjonalnych.  I wcale nie muszą to być od razu tematy na terapię. Ja widzę to tak, że ten temat to też doświadczenie i rozwój kompetencji emocjonalnych coacha. Przy niewielkim doświadczeniu coacha np. 100, 200, 300 godzin dość trudno stwierdzić, jak się zachowa w przypadku uwalniania emocji Klienta. A to może mieć różnorodną postać, od silnego płaczu, po długie milczenie …

Dla mnie ważnym jest mieć dobrze rozwinięte kompetencje emocjonalne, a więc samoświadomość własnych emocji, akceptacja tego co dzieje się we mnie samej, automotywacja, empatia i zarządzanie relacjami. A to powoduje, że mam dobrze wypracowaną siłę emocjonalną i zareaguję adekwatnie w stosunku do okazywania emocji przez klienta.

Powód nr 4

Rozwój zawodowy coacha. W tym miejscu chcę krótko napisać o szkoleniach i kursach związanych z rozwojem zawodowym coacha. Coach musi się uczyć przez całe życie (lifelong learning). Podnoszenie kwalifikacji, poszerzanie wiedzy i umiejętności, dokształcanie się po zakończonej formalnej edukacji – to codzienność skutecznego i profesjonalnego coacha. I druga bardzo ważna rzecz to superwizja. W Polsce dopiero uczymy się tego jak ważna jest superwizja. Dużą rolę spełniła w tym zakresie Izba Coachingu, której jestem członkiem i akredytowanym superwizorem.

Wszystkiego dobrego na coachingowej drodze!

Nasze aktualne szkolenia coachingowe:

  1. Szkoła Life Coachingu  – Expert Coaching Skills ICI
  2. Szkoła LIFE COACHINGU ON-LINE – Expert Coaching
  3. Szkoła Coachingu II stopnia – Coach ICI
  4. Mistrzowski Kurs Trenerski
  5. Edu Coach ICI

 

 

Pobierz
darmowego
e-booka!

Szkoła Coachingu - Bezpłatny e-book
Szybki kontakt
+
Wyślij!