Chcesz poprawić relację z dzieckiem? Nieważne czy ma kilka czy kilkanaście lat, nigdy nie jest za późno, by stać się świadomym rodzicem i popracować nad komunikacją z dzieckiem. W obecnych czasach rodzicielstwo jest pełne wyzwań, funkcjonujemy w obliczu wymagającej rzeczywistości i sprzecznych informacji dotyczących wychowania, które serwują nam media i coraz to nowsze poradniki. Nic dziwnego, że rodzice w wielu sytuacjach nie wiedzą, jak się zachować, co powiedzieć, jak zareagować w trudnych sytuacjach. Dlatego przygotowaliśmy szkolenie dla rodziców, ale też nauczycieli, by sprostać nowym wyzwaniom wychowawczym, pomóc sobie a przede wszystkim dzieciom, bo jak mówił Janusz Korczak: „Dziecko chce być dobre. Jeśli nie umie – naucz. Jeśli nie wie – wytłumacz. Jeśli nie może – pomóż.”

Coaching rodzicielski – co to jest i kto może z niego skorzystać?
Jeżeli jako rodzic, pragniesz zaoferować swojemu dziecku jak największe wsparcie i zrozumienie w różnych sytuacjach i wyzwaniach dnia codziennego, chcesz żeby przede wszystkim było spełnione i szczęśliwe – to znaczy, że już jesteś świadomym rodzicem, który chce jak najlepiej. Chcesz dowiedzieć się jak kształtować w dziecku odporność psychiczną, odwagę i otwartość na świat, a także jak zapewnić właściwe kompetencje społeczne, budować poczucie własnej wartości? Jakie cechy są najważniejsze, na które aspekty wychowawcze zwrócić uwagę i kształtować, by zapewnić dzieciom szczęśliwe życie?
Tego wszystkiego dowiesz się na profesjonalnym szkoleniu coachingowym pn. Szkoła Life Coachingu, które prowadzi Lilianna Kupaj – Master Coach ICI, Trener Transforming Commmunication™.
A teraz zapraszamy na rozmowę z Lilianną Kupaj, która wyjaśni, dlaczego warto na każdym etapie rozwoju dziecka dbać o wspólne relacje i co może się wydarzyć, gdy zaniedbamy tę komunikację.
Skąd wziął się pomysł na takie szkolenie, co było inspiracją?
Lilianna Kupaj: Jestem mamą adopcyjną i biologiczną. Rodzicielstwo jest dla mnie niezwykle ważne. Nie zawsze tak było, ale odkąd poznałam coaching i zaczęłam go uczyć innych, to bardzo dużo zmieniło się w moim życiu. Przeszłam głęboki proces zmiany, odkryłam wartość jaką jest bycie rodzicem, jaką niesie odpowiedzialność dla mnie, dzieci i społeczeństwa.
Inspiracją są dzieci, są niezwykle mądre – pod warunkiem, że my rodzice damy im na to szansę. Że dopuścimy je do głosu i wysłuchamy. Wtedy dużo możemy się dowiedzieć o naszych dzieciach i wiele się od nich nauczyć.
Po co rodzicom nabycie takich umiejętności do budowania relacji z dzieckiem?
LK: Mam wiele sesji z rodzicami, którzy nie potrafią sobie poradzić z dziećmi. Przerzucają zwykle ciężar winy na dzieci, na ich lenistwo, krnąbrność, brak motywacji i inne ….
A tu wystarczy tylko posłuchać, zadać parę pytań. Nie zakładać z góry, że dzieci są takie, a nie inne. No właśnie, jakie mamy my rodzice przekonania na temat dzieci? Często powtarzane społeczne przekonanie: „Dzieci i ryby głosu nie mają”, „Nie przerywaj starszym”, … To jest tak tylko w naszych dorosłych głowach.
Dużo pracuję z nauczycielami, którzy mają również za zadanie wychować dzieci. Tu można usłyszeć wiele na temat przekonań o dzieciach: są opóźnione, nie mają motywacji, są leniwe, nie odrabiają zadań, są dysfunkcyjne.
Chcę obalać te mity, chcę inspirować dorosłych do doceniania dzieci, do rozwijania ich potencjału, do słuchania głosu dzieci. Obecne pokolenie dzieci jest inne niż moje pokolenie czterdziestolatków. Teraz mamy NOWE DZIECI, cyfrowe pokolenie. Po co mają zakuwać mnóstwo wiedzy, jeśli w Internecie znajdą je za 2 sekundy? Potrzebujemy nadążyć za ich sposobem myślenia, który niezwykle różni się od naszego. Służą do tego kompetencje coachingowe takie jak słuchanie, zadawanie pytań. Te dwie kompetencje mogą zrewolucjonizować proces wychowania. Gdyby tylko rodzice zechcieli się tych dwóch prostych umiejętności nauczyć. Gdyby w ogóle chcieli uczyć się rodzicielstwa ….
Jakich rezultatów oczekują Państwo po tym szkoleniu…
LK: Chcemy nauczyć rodziców kilku kompetencji:
- Słuchania na dwóch poziomach, ta umiejętność pozwoli im zrozumieć dzieci, a nie zakładać coś z góry na ich temat.
- Kolejną umiejętnością jest zadawanie pytań. Ta umiejętność wyrabia naturalną ciekawość w ludziach, pozwoli rodzicom dowiedzieć się o prawdziwych oczekiwaniach dzieci. Może powiem teraz coś kontrowersyjnego, ale ja nie wierzę w bunt nastolatków. Nie ma czegoś takiego, są tylko rodzice, którzy nie umieją słuchać i pytać. Sama jestem mamą 15 i 17 latków i niezwykle doceniam kompetencje coachingowe, które pomagają mi na co dzień w wychowywaniu dzieci.
- Kolejna rzecz to praca nad wartościami rodzinnymi. Rodzic jest jedynym, bezkonkurencyjnym przykładem dla swojego dziecka. I ważne, aby wiedział jakim przykładem jest dla dziecka. Nie zawsze jest to jasne dla rodzica. Np. rodzice nie lubią jeździć do swoich rodziców, dzieci to widzą. Jak będzie wyglądała ich starość? Czy będą mieć opiekę od swoich dzieci? Albo: głośno narzekają, że nie mają pieniędzy. Czego uczą w ten sposób dzieci? Jaką wartość, jakie przekonania będą mieć dzieci na temat pieniędzy?
- Popracujemy również nad budzeniem potencjału swojego dziecka, ale …. najpierw rodzice muszą obudzić swój. Bezwarunkowe poczucie wartości i miłości to są dwa najważniejsze filary człowieczeństwa i tego będziemy doświadczać.
Dzieci są naszą miłością i naszą przyszłością.