Zaburzenia depresyjne u dzieci i młodzieży niestety zdarzają się coraz częściej. Chorują coraz młodsze dzieci, ale też dzieci dorosłe. Jestem mamą dorosłego dziecka zmagającego się z depresją i doskonale wiem, że ta choroba jest ogromnym obciążeniem psychicznym dla rodziców. Sama milion razy zadawałam sobie pytanie: jak wesprzeć swoje dziecko, które mierzy się z depresją?
„Moje dziecko choruje na depresję” – jak pomóc?
Dzisiaj kilka słów o wspieraniu dorosłych dzieci. Tak, jestem mamą dorosłego dziecka zmagającego się z depresją. Moja córka Justyna ma 23 lata. Miesiąc temu zdiagnozowano u niej depresję. Postanowiła podzielić się tym z innymi, żeby wspierać inne osoby zmagające się z tą chorobą. Tak, jak mówi w swoim filmiku Justyna Kupaj – ja też jako matka, nie do końca chciałam zobaczyć wyraźnie to schorzenie. Szukałam sposobów jak wesprzeć swoje dziecko. Razem z mężem rozmawialiśmy na ten temat wielokrotnie. I pomagaliśmy tak jak umieliśmy.
Rola rodziców w leczeniu depresji u dzieci
To co wiem dzisiaj, to nasza pomoc wynikała ze strachu, własnego strachu – nie z miłości. Jaka jest różnica? Ze strachu doradzasz, analizujesz, kupujesz książki, załatwiasz terapeutę, zmuszasz do rozmowy, robisz różne podchody, by pomóc. Ale nie do końca jest to pomoc dla osoby mierzącej się z chorobą. Gdy posłuchasz nowego filmiku tej młodej dziewczyny, to jako rodzic może lepiej będzie Ci zrozumieć swoje dziecko.
Depresja u dzieci i młodzieży – jak mogą pomóc rodzice?
Inaczej pomagamy dzieciom, nastolatkom i dorosłym dzieciom. Więc na czym wg mnie – mamy – rodzica i osoby pracującej terapeutycznie z osobami młodymi i dorosłymi mierzącymi się z depresją – polega pomoc? Po pierwsze, to co możemy najlepiej zrobić to pozbyć się własnego strachu! I to jest największe wyzwanie dla rodzica. Oczywiste jest to, że się boimy – w końcu chodzi o nasze dziecko. Ale pomoc nie może wynikać ze strachu. Największą pomoc jaką możemy dać – to BYĆ. Nasza obecność przy dziecku jest kluczowa.
Dziecko w depresji – czego tak naprawdę potrzebuje?
Co tak naprawdę oznacza obecność przy bliskiej osobie? Jeżeli Twoje dziecko również zmaga się z depresją to, co możesz zrobić najlepiej to: słuchać i milczeć. Prowadzić z nią/nim mądre rozmowy. Błyszczeć swoim światłem, życiowym potencjałem. Właśnie takie BYCIE – wyzwoli chęć życia w twoim dziecku. Choć jest to jedna z najtrudniejszych dróg, jestem pewna, że skuteczna. NIE DZIAŁAĆ TYLKO BYĆ. To jest moja sprawdzona recepta. I dla rodzica może to być największe wyzwanie.
Jak jeszcze rodzice mogą pomóc dziecku cierpiącemu na depresję?
- Zauważyć problem i zaakceptować go.
- Otworzyć się na problemy i chorobę dziecka.
- Podjąć leczenie i wierzyć w jego skuteczność.
- Rozmawiać o chorobie z dzieckiem, gdy tylko tego potrzebuje.
Chętnie odpowiem na Wasze pytania, chętnie pomogę w gabinecie.
Jeżeli Wasze dzieci również zmagają się z depresją zachęcam do obserwowania kanału na YouTube mojej córki Justyny, gdzie dzieli się swoimi doświadczeniami i opowiada o chorobie. Jestem pewna, że dzięki tym działaniom pomoże swoim rówieśnikom.