Każdy z nas przychodzi na świat w jakiejś rodzinie. Między jej członkami istnieją różnego rodzaju więzi, które wraz z innymi czynnikami tworzą swoiste systemy rodzinne. Nasza rodzina jest polem energetycznym, wewnątrz którego jesteśmy utrzymywani od chwili narodzin, każdy na swojej własnej, unikalnej pozycji i na szczególnym poziomie. Wiemy, że dziedziczymy biologiczne geny po naszej rodzinie. Jednak oprócz nich, przyjście na świat w konkretnej rodzinie determinuje również dziedziczenie systemu przekonań i wzorców zachowań. Mają one wpływ na jakość naszego życia. Mogą ograniczać lub zwiększać nasze możliwości doświadczania szczęścia, dokonywania nieskrępowanych niczym wyborów, osiągania sukcesów, utrzymywania dobrych związków. Systemy rodzinne mają wielką moc i ich zrozumienie przynosi nieocenione korzyści dla życia w spokoju i harmonii.
Można to osiągnąć wykorzystując terapię ustawień rodzinnych, którą wypracował Bert Hellinger. Urodził się on w 1925 r. w Niemczech. Spędził 25 lat w zakonie, z czego 16 lat na misji w RPA u Zulusów. Żyjąc wraz z nimi, miał okazję obserwować panujące wśród nich relacje i stosunki społeczne przepełnione szacunkiem i czcią dla autorytetu rodziców i przodków. Studiował filozofię, pedagogikę i psychologię. To właśnie on odkrył uwikłania jednostki nie tylko w teraźniejsze, ale i przeszłe losy rodziny. W systemie bowiem działa także wszystko to, co miało w nim miejsce czasem dużo wcześniej i niekoniecznie musi to być wydarzenie przeżyte przez nas osobiście. Właśnie wtedy Bert Hellinger uzmysłowił sobie znaczenie systemów wielopokoleniowych. Jego ustawienia rodzinne to oryginalna metoda porządkowania pogmatwanych lub zupełnie zerwanych więzów rodzinnych. Polega ona na tym, że obcy człowiek jest symbolicznie postawiony na miejscu kogoś z rodziny danej osoby. Fascynującym zjawiskiem jest tu fakt, że ten obcy człowiek ma takie same odczucia jak osoba, którą reprezentuje, chociaż tak naprawdę nic o niej nie wie.
Kiedy i gdzie można zastosować tą metodę? Jest ona szczególnie cenna, gdy rodzinę/firmę/szkołę/organizację/przedsiębiorstwo dotyka ciężki los. Może to być choroba, uzależnienie, rozwód, zabójstwo albo też: przejęcia, fuzje, zwalnianie pracowników, nierówne wynagrodzenia.
Wspólnota rodzinna
System rodzinny to wspólnota tworzona na przestrzeni wielu pokoleń przez ludzi. Ludzie ci mogą nieświadomie zostać uwikłani w los innych członków tej wspólnoty. Zasięg systemów można poznać po zasięgu losów, które prowadzą do uwikłań.
Do tej wspólnoty należą:
- Dziecko i jego rodzeństwo oraz rodzeństwo przyrodnie. Należy tu również rodzeństwo zmarłe i to, które urodziło się martwe. Jest to najniższa płaszczyzna.
- Rodzice i ich rodzeństwo oraz rodzeństwo przyrodnie wraz z rodzeństwem zmarłym i tym, które urodziło się martwe. To jest nieco wyższa płaszczyzna.
- Na jeszcze wyższej płaszczyźnie stoją dziadkowie i czasami ktoś z ich rodzeństwa lub rodzeństwa przyrodniego. Taka sytuacja zdarza się jednak bardzo rzadko.
- Bywa także i tak, że do systemu należy również ten czy tamten z pradziadków, ale to też należy do rzadkości.
- Wśród wyżej wymienionych szczególnie ważni są ci, którzy mieli ciężki los lub zostali skrzywdzeni przez członków systemu (np. przy podziale spadku, zostali wykluczeni lub oddani, zlekceważeni lub zapomniani).
- Następnie są wszyscy, którzy w systemie zrobili miejsce dla innych, nawet jeśli nie są spokrewnieni. Często są to osoby najważniejsze. Na przykład – były mąż matki czy babki, była żona ojca lub dziadka, była narzeczona czy narzeczony, nawet jeśli już nie żyją. Należą tu również ojciec i matka przyrodniego rodzeństwa. Dalej z kolei idą wszyscy ci, których kosztem w systemie osiągnięto korzyść (np. zmarli wcześnie lub wydziedziczeni, jeśli ktoś coś po nich dostał).
- Do systemu należą też wszyscy , którzy działali dla dobra kogoś w systemie, a którym potem stała się krzywda ( np. pracownicy). Trzeba jednak zaznaczyć, że musi to być wielka krzywda i wielka niesprawiedliwość.
Do systemu nie należą szwagrowie ani szwagierki rodziców ani też kuzyni i kuzynki. Ważne jest tu to, że zdarza się, że ktoś często zostaje uwikłany w los osoby, o której istnieniu nawet nie wie.
(B. Hellinger „Porządki miłości”, Warszawa 2006, s. 128 – 129))
Wpływ przodków na nasze losy
Na pole energetyczne naszej rodziny najsilniejsze działania mają takie wydarzenia, jak: historia związków rodziców i dziadków, poronienia lub wczesne śmierci dzieci, aborcje, adopcje, samobójstwa, wojny, konieczność opuszczenia rodzinnego kraju, zmiana religii, kazirodztwo, przodkowie, którzy byli ofiarami lub oprawcami, poziom zaufania, zdrada. Dobre i hojne akty naszych rodziców i przodków zawsze przynoszą korzyści, natomiast wszystkie złe czyny uszkadzają pole i sprawiają, że przyszłe pokolenia płacą za to cenę. (Z Biblii: Pan Bóg zapowiedział, ze “karać będzie grzechy ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia” – Księga Powtórzonego Prawa 5:9-10).
Do złych czynów zalicza się: nieuczciwie zdobyte bogactwo, oszustwa i kradzieże, zawodowe morderstwa (np. działania wojskowe), różne nadużycia, więzienie członka rodziny w zamknięciu, pobyt w azylu, wypadki ze skutkiem śmiertelnym, wyparcie się swojej religii albo kraju. Na naszą zdolność do tworzenia udanych związków ma wpływ postawa naszych przodków wobec mężczyzn lub wobec kobiet. Pole energetyczne rodziny może zostać zniszczone też poprzez brak należytego szacunku i wdzięczności wobec przodków. Biblijne powiedzenie „aż do trzeciego i czwartego pokolenia” zostało już udowodnione właśnie poprzez ustawienia (konstelacje) rodzinne. Stąd wniosek, że wpływy z naszych działań mogą się rozciągać o wiele dalej niż się nam wydaje.
Konstelacje rodzinne pokazują, że rodzina jest przeznaczeniem, a my żyjemy w systemie, który na poziomie duchowości ma niebagatelny wpływ na nasze życie. Dobra wiadomość jest taka, że nie jesteśmy beznadziejnie uwięzieni w tym przeznaczeniu. Poprzez wydobycie tych mechanizmów na światło dzienne i co za tym idzie – poprzez ich zrozumienie, otrzymujemy dar kontrolowania naszych zachowań. Dzięki temu odnajdujemy pokój i szczęście, a także zapobiegamy cierpieniom kolejnych pokoleń w naszej własnej wspólnocie rodzinnej.
(Za: J. Manne „Praktyczny przewodnik po konstelacjach rodzinnych”, New Dawn, Warszawa 2008)
Wiesława Krysa – Coach trener
Szkoła Coachingu Lilianna Kupaj